Autorzy
Opracowali (indika 2024):
(tłumaczenie)
Anna Trynkowska
(komitet redakcyjny)
Andrzej Babkiewicz, Joanna Jurewicz, Monika Nowakowska,
Sven Sellmer, Przemysław Szczurek, Anna Trynkowska
(redakcja techniczna)
Karina Babkiewicz
(przygotowanie tekstu, skład, zamieszczenie na stronie)
Sven Sellmer i Andrzej Babkiewicz
Tłumaczenie finansowane w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego
pod nazwą „Narodowy Program Rozwoju Humanistyki”
w latach 2017–2023, numer projektu 0357/NPRH5/H22/84/2017.
महाभारत
Mahābhārata
8. Księga Karny (karṇa-parvan)
***
8.1-21 Szesnasty dzień bitwy
8.1. Gdy zabito Dronę
Streszczenie rozdziału:
Waiśampajana opowiada Dźanamedźaji: Kaurawowie, przygnębieni po śmierci Drony (1–8), następnego dnia o świcie wznawiają walkę z Pandawami pod wodzą Karny (9–15), który jednak już drugiego dnia ginie z ręki Ardźuny (16). Sańdźaja udaje się do Hastinapury i przekazuje wieści Dhrytarasztrze (17). Dźanamedźaja pyta o reakcję króla (18–24), Waiśampajana opowiada więc dalej: Po przybyciu do Hastinapury (25–26) i powitaniu Dhrytarasztry (27–28) Sańdźaja zarzuca mu, że to on zawinił całemu nieszczęściu (27–32). Król lamentuje, po czym prosi barda o wierną relację z wydarzeń po zabiciu Drony (33–49).
vaiśaṃpāyana uvāca
tato droṇe hate rājan duryodhanamukhā nṛpāḥ |
bhṛśam udvignamanaso droṇaputram upāgaman ||8.1.1||
te droṇam upaśocantaḥ kaśmalābhihataujasaḥ |
paryupāsanta śokārtās tataḥ śāradvatīsutam ||8.1.2||
muhūrtaṃ te samāśvāsya hetubhiḥ śāstrasaṃmitaiḥ |
rātryāgame mahīpālāḥ svāni veśmāni bhejire ||8.1.3||
viśeṣataḥ sūtaputro rājā caiva suyodhanaḥ |
duḥśāsano 'tha śakunir na nidrām upalebhire ||8.1.4||
te veśmasv api kauravya pṛthvīśā nāpnuvan sukham |
cintayantaḥ kṣayaṃ tīvraṃ nidrāṃ naivopalebhire ||8.1.5||
sahitās te niśāyāṃ tu duryodhananiveśane |
atipracaṇḍād vidveṣāt pāṇḍavānāṃ mahātmanām ||8.1.6||
yat tad dyūtaparikliṣṭāṃ kṛṣṇām āninyire sabhām |
tat smaranto 'nvatapyanta bhṛśam udvignacetasaḥ ||8.1.7||
cintayantaś ca pārthānāṃ tān kleśān dyūtakāritān |
kṛcchreṇa kṣaṇadāṃ rājan ninyur abdaśatopamām ||8.1.8||
tataḥ prabhāte vimale sthitā diṣṭasya śāsane |
cakrur āvaśyakaṃ sarve vidhidṛṣṭena karmaṇā ||8.1.9||
te kṛtvāvaśyakāryāṇi samāśvasya ca bhārata |
yogam ājñāpayām āsur yuddhāya ca viniryayuḥ ||8.1.10||
karṇaṃ senāpatiṃ kṛtvā kṛtakautukamaṅgalāḥ |
vācayitvā dvijaśreṣṭhān dadhipātraghṛtākṣataiḥ ||8.1.11||
niṣkair gobhir hiraṇyena vāsobhiś ca mahādhanaiḥ |
vardhyamānā jayāśīrbhiḥ sūtamāgadhabandibhiḥ ||8.1.12||
tathaiva pāṇḍavā rājan kṛtasarvāhṇikakriyāḥ |
śibirān niryayū rājan yuddhāya kṛtaniścayāḥ ||8.1.13||
tataḥ pravavṛte yuddhaṃ tumulaṃ romaharṣaṇam |
kurūṇāṃ pāṇḍavānāṃ ca parasparavadhaiṣiṇām ||8.1.14||
tayor dve divase yuddhaṃ kurupāṇḍavasenayoḥ |
karṇe senāpatau rājann abhūd adbhutadarśanam ||8.1.15||
tataḥ śatrukṣayaṃ kṛtvā sumahāntaṃ raṇe vṛṣaḥ |
paśyatāṃ dhārtarāṣṭrāṇāṃ phalgunena nipātitaḥ ||8.1.16||
tatas tat saṃjayaḥ sarvaṃ gatvā nāgāhvayaṃ puram |
ācakhyau dhṛtarāṣṭrāya yad vṛttaṃ kurujāṅgale ||8.1.17||
janamejaya uvāca
āpageyaṃ hataṃ śrutvā droṇaṃ ca samare paraiḥ |
yo jagāma parām ārtiṃ vṛddho rājāmbikāsutaḥ ||8.1.18||
sa śrutvā nihataṃ karṇaṃ duryodhanahitaiṣiṇam |
kathaṃ dvijavara prāṇān adhārayata duḥkhitaḥ ||8.1.19||
yasmiñ jayāśāṃ putrāṇām amanyata sa pārthivaḥ |
tasmin hate sa kauravyaḥ kathaṃ prāṇān adhārayat ||8.1.20||
durmaraṃ bata manye 'haṃ nṛṇāṃ kṛcchre 'pi vartatām |
yatra karṇaṃ hataṃ śrutvā nātyajaj jīvitaṃ nṛpaḥ ||8.1.21||
tathā śāṃtanavaṃ vṛddhaṃ brahman bāhlikam eva ca |
droṇaṃ ca somadattaṃ ca bhūriśravasam eva ca ||8.1.22||
tathaiva cānyān suhṛdaḥ putrapautrāṃś ca pātitān |
śrutvā yan nājahāt prāṇāṃs tan manye duṣkaraṃ dvija ||8.1.23||
etan me sarvam ācakṣva vistareṇa tapodhana |
na hi tṛpyāmi pūrveṣāṃ śṛṇvānaś caritaṃ mahat ||8.1.24||
vaiśaṃpāyana uvāca
hate karṇe mahārāja niśi gāvalgaṇis tadā |
dīno yayau nāgapuram aśvair vātasamair jave ||8.1.25||
sa hāstinapuraṃ gatvā bhṛśam udvignamānasaḥ |
jagāma dhṛtarāṣṭrasya kṣayaṃ prakṣīṇabāndhavam ||8.1.26||
sa samudvīkṣya rājānaṃ kaśmalābhihataujasam |
vavande prāñjalir bhūtvā mūrdhnā pādau nṛpasya ha ||8.1.27||
saṃpūjya ca yathānyāyaṃ dhṛtarāṣṭraṃ mahīpatim |
hā kaṣṭam iti coktvā sa tato vacanam ādade ||8.1.28||
saṃjayo 'haṃ kṣitipate kaccid āste sukhaṃ bhavān |
svadoṣeṇāpadaṃ prāpya kaccin nādya vimuhyasi ||8.1.29||
hitāny uktāni vidura# #droṇagāṅgeyakeśavaiḥ |
agṛhītāny anusmṛtya kaccin na kuruṣe vyathām ||8.1.30||
rāmanāradakaṇvaiś ca hitam uktaṃ sabhātale |
nagṛhītam anusmṛtya kaccin na kuruṣe vyathām ||8.1.31||
suhṛdas tvaddhite yuktān bhīṣmadroṇamukhān paraiḥ |
nihatān yudhi saṃsmṛtya kaccin na kuruṣe vyathām ||8.1.32||
tam evaṃvādinaṃ rājā sūtaputraṃ kṛtāñjalim |
sudīrgham abhiniḥśvasya duḥkhārta idam abravīt ||8.1.33||
gāṅgeye nihate śūre divyāstravati saṃjaya |
droṇe ca parameṣvāse bhṛśaṃ me vyathitaṃ manaḥ ||8.1.34||
yo rathānāṃ sahasrāṇi daṃśitānāṃ daśaiva hi |
ahany ahani tejasvī nijaghne vasusaṃbhavaḥ ||8.1.35||
sa hato yajñasenasya putreṇeha śikhaṇḍinā |
pāṇḍaveyābhiguptena bhṛśaṃ me vyathitaṃ manaḥ ||8.1.36||
bhārgavaḥ pradadau yasmai paramāstraṃ mahātmane |
sākṣād rāmeṇa yo bālye dhanurveda upākṛtaḥ ||8.1.37||
yasya prasādāt kaunteyā rājaputrā mahābalāḥ |
mahārathatvaṃ saṃprāptās tathānye vasudhādhipāḥ ||8.1.38||
taṃ droṇaṃ nihataṃ śrutvā dhṛṣṭadyumnena saṃyuge |
satyasaṃdhaṃ maheṣvāsaṃ bhṛśaṃ me vyathitaṃ manaḥ ||8.1.39||
trailokye yasya śāstreṣu na pumān vidyate samaḥ |
taṃ droṇaṃ nihataṃ śrutvā kim akurvata māmakāḥ ||8.1.40||
saṃśaptakānāṃ ca bale pāṇḍavena mahātmanā |
dhanaṃjayena vikramya gamite yamasādanam ||8.1.41||
nārāyaṇāstre nihate droṇaputrasya dhīmataḥ |
hataśeṣeṣv anīkeṣu kim akurvata māmakāḥ ||8.1.42||
vipradrutān ahaṃ manye nimagnaḥ śokasāgare |
plavamānān hate droṇe sannanaukān ivārṇave ||8.1.43||
duryodhanasya karṇasya bhojasya kṛtavarmaṇaḥ |
madrarājasya śalyasya drauṇeś caiva kṛpasya ca ||8.1.44||
matputraśeṣasya tathā tathānyeṣāṃ ca saṃjaya |
viprakīrṇeṣv anīkeṣu mukhavarṇo 'bhavat katham ||8.1.45||
etat sarvaṃ yathā vṛttaṃ tattvaṃ gāvalgaṇe raṇe |
ācakṣva pāṇḍaveyānāṃ māmakānāṃ ca sarvaśaḥ ||8.1.46||
saṃjaya uvāca
pāṇḍaveyair hi yad vṛttaṃ kauraveyeṣu māriṣa |
tac chrutvā mā vyathāṃ kārṣīr diṣṭe na vyathate manaḥ ||8.1.47||
yasmād abhāvī bhāvī vā bhaved artho naraṃ prati |
aprāptau tasya vā prāptau na kaś cid vyathate budhaḥ ||8.1.48||
dhṛtarāṣṭra uvāca
na vyathā śṛṇvataḥ kā cid vidyate mama saṃjaya |
diṣṭam etat purā manye kathayasva yathecchakam ||8.1.49||
Waiśampajana rzekł:
Gdy Dronę zabito, królu, królowie z Durjodhaną na czele, wzburzeni wielce, do syna Drony* podeszli. Dronę opłakujący, z sił w przygnębieniu opadli, smutkiem dręczeni, wokół syna Śaradwati* usiedli. Otuchy dodawali mu przez chwilę, powody z traktatami zgodne mu wskazując, a gdy noc nadeszła, ci ziemi stróże we własnych namiotach spoczęli.
Zasnąć jednak nie mogli, szczególnie zaś Syn Woźnicy*, król Sujodhana* i Duhśasana, a także Śakuni. [5] W namiotach nawet, potomku Kuru, nie znaleźli ukojenia ci ziemi władcy. O stracie dotkliwej rozmyślający, zupełnie zasnąć nie mogli. W nocy w obozie Durjodhany zebrani, z nienawiści przeokrutnej do wielkich duchem Pandawów wspominający, jak to Krysznę*, sponiewieraną, podczas gry w kości do sali zgromadzeń przywiedli, żałowali tego, wzburzeni wielce. I nad cierpieniami synów Prythy, które gra w kości sprawiła, rozmyślający, z trudem, królu, noc tę, stu latom podobną, spędzili.
Potem, gdy świt jasny nastał, nakazom przeznaczenia posłuszni, powinności swe spełnili wszyscy, rytuał przez reguły określony zachowując. [10] Powinności spełniwszy, potomku Bharaty, nabrali otuchy. Zaprzęgać kazali i wyruszyli do boju, na wodza Karnę wybrawszy i ceremonie odprawiwszy pomyślne, najświetniejszych z braminów* do recytacji skłaniając ziarnem jęczmienia, klarowanym masłem, misami jogurtu, złotymi ozdobami, krowami, złotem i szatami kosztownymi, wysławiani wraz z życzeniami zwycięstwa przez heroldów, pieśniarzy i chwalców. Podobnie i Pandawowie, królu, odprawiwszy wszystkie rytuały codzienne, z obozu wyruszyli, na bój gotowi.
[15] I potoczyła się dalej ta przejmująca dreszczem bitwa, zgiełku pełna, Kaurawów i Pandawów, żądzą wzajemnego zabijania się wiedzionych. Dwa dni trwała walka tych dwóch armii, Kaurawów i Pandawów, gdy dowodził Karna, królu. Niezwykły był to widok!
Potem, gdy Buhaj* w boju rzezi wrogów dokonał ogromnej, na oczach synów Dhrytarasztry Phalguna* go powalił.
Wtedy Sańdźaja do Nagapury* się udał i o wszystkim, co na Pustkowiu Kuru* się działo, Dhrytarasztrze wieści przekazał.
Dźanamedźaja rzekł:
Gdy usłyszał, że Syna Rzeki* i Dronę powalili wrogowie w bitwie, ów stary król, syn Ambiki, bólu strasznego doświadczył. O Karny zabiciu słysząc, Durjodhanie wszak życzliwego, jakże on, znamienity braminie, życie zachował, zbolały? [20] Nadzieję na synów zwycięstwo ów ziemi władca wszak w nim pokładał; gdy go zabito, jakże ów Kuru potomek życie zachować zdołał? Ach, nie tak łatwo chyba człowiek umiera, nawet gdy nieszczęście go spotka, skoro o Karny zabiciu słysząc, król z życiem się nie rozstał! Podobnie, braminie, gdy starego syna Śantanu*, Bahlikę*, Dronę, Somadattę i Bhuriśrawasa, a także innych przyjaciół, synów i wnuków mu zabito, słysząc o tym, nie rozstał się on z życiem. Nie takie więc to chyba łatwe, braminie!
Ze szczegółami, asceto wielki, o tym wszystkim mi opowiadaj. O wielkich czynach przodków mych słuchając, nasycić się bowiem nie mogę!
Waiśampajana rzekł:
[25] Gdy Karnę zabito, wielki królu, syn Gawalgany* nocą, żałości pełen, do Nagapury pojechał, z końmi jak wiatr prędkimi w zaprzęgu. Do Hastinapury dotarłszy, wzburzony wielce, do siedziby Dhrytarasztry się udał – krewnych w niej mocno ubyło! Gdy króla ujrzał, w przygnębieniu z sił opadłego, cześć mu oddał, ze złożonymi dłońmi głową aż do stóp jego się kłoniąc. Cześć zaś należycie oddawszy Dhrytarasztrze, ziemi władyce, „Ach, biada!” – westchnął, po czym przemowę rozpoczął:
– To ja, Sańdźaja, władco ziemi*. I cóż, dobrze się miewasz, panie? Z własnej winy w nieszczęście popadłeś – czyż nie czujesz się dzisiaj jak głupiec? [30] Rad dobrych Widury*, Drony, syna Gangi* ani Bujnowłosego* nie przyjąłeś – mam nadzieję, że wspominając to, nie bolejesz… Rad dobrych Ramy, Narady i Kanwy*, w sali zgromadzeń wypowiedzianych, nie przyjąłeś – mam nadzieję, że wspominając to, nie bolejesz… Przyjaciół, w działania na rzecz dobra twego wprzężonych, z Bhiszmą i Droną na czele, powalili wrogowie w bitwie – mam nadzieję, że wspominając to, nie bolejesz…
Gdy syn barda ze złożonymi dłońmi przemawiał doń tymi słowy, król wzdychał długo, bólem dręczony, a potem tak oto mu odrzekł:
– Gdy bohaterskiego syna Gangi powalono, Sańdźajo, władającego boskim orężem, a także Dronę, najlepszego z łuczników, bolałem wielce!
[35] Potomka Wasu*, pełnego żaru ducha, co dzień w dzień zabijał aż po dziesięć tysięcy odzianych w zbroje rydwanników, syn Jadźńaseny* Śikhandin tu powalił pod syna Pandu* osłoną – a ja bolałem wielce!
Wielkiego duchem Dronę potomek Bhrygu orężem przepotężnym obdarzył; już jako chłopięciu ówże Paraśurama wiedzę łuczniczą sam mu przekazał; z jego łaski królewicze, synowie Kunti mocarni, wielkimi rydwannikami się stali, a podobnie i inni władcy, ziemi stróże. Słysząc, że owego Dronę Dhrysztadjumna w bitwie powalił – przysięgom swym wiernego, wielkiego łucznika – bolałem wielce! [40] W znajomości traktatów nie masz mu równego w trójświecie* całym – o zabiciu owego Drony słysząc, cóż uczynili stronnicy moi?
Gdy wielki duchem Pandawa, Bogactw Zdobywca*, całą armię zaprzysięgłych swych wrogów w starciu do siedziby Jamy wyprawił, gdy oręż Narajany, którym rozumny syn Drony władał, odparto, w naszych oddziałach ocalałych z rzezi cóż uczynili stronnicy moi? Rozpierzchli się chyba, gdy Dronę zabito – myśląc o tym, w oceanie smutku się pogrążam – jak rozbitkowie pływający po morzu, kiedy łódź ich zatonie! Co z Durjodhaną, Karną, Krytawarmanem z Bhodźów? Co z królem Madrów Śalją? Co z synem Drony i Krypą? [45] I co z resztą mych synów? Co z innymi, Sańdźajo? Jaką barwę przybrały ich twarze, gdy rozproszono nasze oddziały?
To wszystko, co w bitwie się działo z synami Pandu i stronnikami mymi, zgodnie z prawdą, synu Gawalgany, dokładnie mi opowiadaj!
Sańdźaja rzekł:
Gdy usłyszysz, jak synowie Pandu przeciw Kaurawom działali, nie bolej, panie – nie boleje się nad tym, czego samemu się chciało! Przeznaczone może być człowiekowi celu ziszczenie bądź nieziszczenie, czy go więc osiągnie, czy też nie osiągnie, nikt mądry nad tym nie boleje.
Dhrytarasztra rzekł:
Słuchając cię, bólu żadnego nie czuję, Sańdźajo. Od dawna chyba przeznaczone nam to było – opowiadaj, jak ci się podoba!